sie 25 2003

Exit


Komentarze: 3

Pani psycholog szepcze do ucha Zajebiście (krzyczy ?), a ja najchętniej bym wstał i wyszedł.

alter_ego : :
25 sierpnia 2003, 17:07
Gorzej jeżeli zaprosiłeś panią psycholog na kolację przy świecach. Jak wtedy wyjść?
K_P
25 sierpnia 2003, 17:05
Dokladnie. Po co robic cos wbrew sobie, zwlaszcza, ze nie masz ZADNYCH zobowiazan?
25 sierpnia 2003, 16:00
to wyjdz.

Dodaj komentarz