kwi 23 2003

Słabość


Komentarze: 9

Przekopałem stertę papierzysk, odnalazłem miiiiłe wspomnienia, analizowałem i sklejałem fakty. W końcu odkryłem...

Mam niewytłumaczalną i nieuświadomioną słabość do zielonych oczu .... i one chyba do mnie ?

alter_ego : :
05 lipca 2005, 06:27
co sie z toba dzieje? dlaczego nie piszesz juz o zielonych oczach?
24 kwietnia 2003, 15:42
dołaczam się do grona zielonookich..teraz juz wiem dlaczego mam do Ciebie taka słabośc.Dzięki za uświadomienie mnie!Nadal bym się zastanawiała!
24 kwietnia 2003, 14:22
... hmmm, ja podobno też mam zielone ....
2lr
24 kwietnia 2003, 13:30
wiesz? zaczynam rozumieć, dlaczego zwracasz na siebie uwagę otoczenia - człowiek, za którym po trotuarze snuje się wataha miałczących futrzaków, nie może przejść niezauważony.
ae
24 kwietnia 2003, 13:08
kotek ;)
2lr
24 kwietnia 2003, 08:51
To Ty się chyba nie możesz opędzić od kotów?
A.
23 kwietnia 2003, 18:51
a ja mam słobośc do oczy takie jak ma M.tylko jakie on ma te oczy?
23 kwietnia 2003, 17:42
Ja też mam zielone, (ciekawe kto jeszcze się przyzna?) i tak wogóle jestem słabą kobietką, ale nie jednorazową, co to, to nie!!
K_P
23 kwietnia 2003, 17:38
Mam zielone oczy, ale za cholere nie mam slabosci do Ciebie. No dobra, moze troche, ale tylko wtedy, kiedy zartujesz.

Dodaj komentarz