Archiwum 27 listopada 2002


lis 27 2002 Jęk...rozkoszy
Komentarze: 5

Coś we mnie się budzi, coś co chce tego jęku rozdzierającego ciszę pokoju, pospiesznego dyszenia, spoconych ciał zwijających się w uścisku. Wkładania, wyjmowania, wkładania, gorący dotyk ust na ciele, pulsującym czerwienią pożądania..i jeszcze raz jeszcze raz...aż tam gdzieś zetkną się nasze oczy wypełnione żądzą, palce wbiją się w pokrytą potem skórę, i ja wytoczę moją wilgoć by zalać twą...i jęk rozkoszy rozniesie się wewnątrz naszych ciał.

alter_ego : :